Kiedy było bardziej normalnie, to z przyjemnością pisałam i malowałam. Tematy sypały się jak z rękawa. Zatruty świat nienawiścią, kłamstwem kieruje uwagę na politykę, a tego tematu nie chcę rozwijać na blogu ,mimo, że jestem dobrze zorientowana w sytuacji w kraju i na świecie. Wspominałam niedawno, że czytam książkę o Putinie “Wowa, Wołodia, Władimir”. Ileż jest podobieństw do tego co dzieje się obecnie w naszym kraju. Polecam lekturę.
Na FB trafiłam dzisiaj na wierszyk, który bardzo trafnie odzwierciedla to co się w obecnych czasach dzieje
Niedawno pojawiła się propozycja stworzenia kolejnej antologii Stowarzyszenia Autorów Polskich. Tematem miały być zatrzymania jakich wszyscy w jakimś czasie doświadczamy. Chwila, która ma w efekcie wpływ na całe życie, lub jego duży fragment. Byłam gotowa, a w SAP wszystko odbywa się błyskawicznie. To zaangażowanie wielu osób, ale siłą napędową jest niesamowicie operatywna Wanda “Dusia” Stańczak. Podziwiam ją od momentu poznania, a było to lat… ho, ho, ho. Moc, energia, humor. Świetna organizatorka. Z jej inicjatywy powstały poprzednie antologie i czas przyszedł na ZATRZYMANIA. Nie we wszystkich mam udział, bo nie każdy temat jest mi bliski, ale ten chwyciłam natychmiast. Cieszę się i czekam z ogromną wiosenną niecierpliwością. Przesyłka powinna nadejść lada moment.
Opadły emocje związane z promocją Antologii Poetów Otwockich, bo gala już za nami. Każde wystąpienie przed każdą publicznością jest nieco stresujące, bo każdy chce dać z siebie wszystko, żeby spełnić oczekiwania. Byłam już kilka razy zapraszana przez wydawcę Andrzeja Krzysztofa Malesę, do udziału w jego spotkaniach i muszę przyznać, że jest świetnym organizatorem. Przygotowuje wszystko perfekcyjnie z dbałością o szczegóły i … co ja bardzo cenię, z klasą. W dzisiejszych czasach jest wszędzie luz, nawet do opery przychodzi się w swetrze i dżinsach. Andrzej swoją elegancją mobilizuje innych do niepisanych zasad. Tak było i tym razem.
Wczorajsza uroczysta promocja Antologii Poetów Powiatu Otwockiego odbyła się w Teatrze Jaracza w Otwocku. Spotkanie prowadził sam wydawca Andrzej Krzysztof Malesa w towarzystwie wyjątkowych pań poetek Ewy Reszki i Justyny Sieradzkiej.
My, czyli autorzy antologii obecni na sali, czytaliśmy swoje wiersze, a muzyka i śpiew młodych artystów, Magdaleny Piłki i Mateusza Szczurka, sprawiły, że zanurzyliśmy się jeszcze bardziej w klimat poezji. Wyjątkowe głosy, piękne melodie.
Kilka wierszy wykonali aktorsko Ela Budrevich i uczeń otwockiego Liceum im Gałczyńskiego, Wojciech Kłósek.
I jeszcze fotka z garderoby
i z widowni, którą zrobiła mi Monika Szymczakowska.
SNY MALOWANE czyli mój sposób na (do)życie
Strona wykorzystuje pliki cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.Więcej informacji